Legia zapowiada, że zapłaci karę nałożoną przez UEFA, a środki zebrane w ramach organizowanych przez różne środowiska zbiórek przekaże na wsparcie Powstańców Warszawskich - wynika z oświadczenia stołecznego klubu. Galeria: Memy po meczu Legia Warszawa - Sheriff Tyraspol W czwartek przed meczem Legii Warszawa z Sheriffem Tyraspol w eliminacjach do Ligi Europy, UEFA poinformowała, że nałożyła na stołeczny klub karę w wysokości 35 tys. euro (około 149 tys. złotych). Prezes klubu Dariusz Mioduski za pośrednictwem mediów społecznościowych podkreślał, że UEFA nie miała zastrzeżeń do merytorycznej części widowiska, a jedynie do kwestii dotyczących bezpieczeństwa kibiców. Jak pisał Mioduski na Twitterze, „wygląda na to, że kara (recydywa) tylko za niedrożne przejścia”. twitter Stołeczny klub jeszcze tego samego dnia poinformował, że nie planuje odwołania od decyzji UEFA i zapłaci nałożoną karę. W komunikacie podkreślono, że taka decyzja została podjęta "w związku z wieloma deklaracjami przekazywania środków na opłacenie kary". „Jednocześnie informujemy, że wszelkie środki przekazane Klubowi w związku z nałożoną karą, zostaną w całości przekazane organizacjom wspierającym pamięć i weteranów Powstania Warszawskiego, za pośrednictwem Fundacji Legii. Wszystkim osobom chcącym dołączyć do akcji wspierania Powstańców jutro (czyli w piątek - red.) udostępnimy dane dedykowanego konta, na które będzie można wpłacać bardzo wdzięczni za wszelkie deklaracje wparcia i pomocy, które w ostatnich dniach płynęły do Klubu z całej Polski, od różnych środowisk i grup społecznych” – podano w komunikacie na stronie internetowej klubu. Czytaj też:Kibice Legii odpowiedzieli UEFA w swoim stylu. „Świńska sektorówka” na trybunach, będzie kolejna kara? Jedną ze zbiórek za pośrednictwem portalu organizuje dziennikarz Krzysztof Stanowski. W piątek rano na koncie było już niemal 150 tys. złotych. Powstanie Warszawskie na stadionie Sprawa nad którą pochylała się UEFA dotyczyła gigantycznej grafiki, tzw. sektorówki, rozwiniętej na największej trybunie Legii podczas meczu rozgrywanego 2 sierpnia z zespołem FK Astana w ramach kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Tamto spotkanie poprzedziła minuta ciszy, mająca na celu oddanie hołdu uczestnikom Powstania Warszawskiego. Na takim odnotowaniu przypadającej na 1 sierpnia 73. rocznicy wybuchu powstania w stolicy jednak się nie skończyło. W związku z rocznicą kibice przygotowali ogromną sektorówkę, na którą składały się trzy elementy. Pierwszy z nich to setki kart, które trzymali fani stołecznej drużyny, ułożone w biało-czerwoną flagę, wraz z datą „1944” (w tym roku wybuchło Powstanie Warszawskie). Drugim była ogromna flaga, rozwieszona aż pod dach stadionu, przedstawiająca niemieckiego żołnierza celującego w głowę polskiego chłopca. Ostatnim elementem był spory banner, umieszczony tuż przed pierwszymi krzesełkami na trybunie, na którym napisano: „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich stanowiły dzieci”. Oprawa kibiców Legii odbiła się szerokim echem w sieci. Pisały o niej nie tylko europejskie, ale i światowe media.
Legia Warszawa - zgody, kosy i układy. Subkultura kibicowska rozwinęła się w Polsce na tyle, że kibice jednego klubu zazwyczaj mają określone stosunki z fanami drugiej drużyny. Czasami są to tzw. zgody, czyli pozytywne relacje, które można nazwać przyjaźnią. W środowisku kibicowskim funkcjonują też układy. Zarówno w Warszawie, jak i całej Polsce, obchody 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego trwały już od kilku dni. Najwięcej wydarzeń z tym związanych miało miejsce oczywiście w stolicy. O bohaterach tego zrywu narodowego nie zapomniano również przed meczem Lotto Ekstraklasy, w którym Legia podejmowała na własnym boisku Lechię Gdańsk. Na to spotkanie zaproszono wielu powstańców, którym wręczono dyplomy pamiątkowe. Nie zabrakło również krótkiej przemowy. Wygłosił ją wiceprezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, żołnierz Szarych Szeregów i Armii Krajowej Eugeniusz Tyrajski "Sęk". W czasie losowania stron dzieci utworzyły na boisku symbol Polski Walczącej, a chwilę później na stadionie rozbrzmiały syreny. W tym samym czasie na tak zwanej "Żylecie" kibice z Warszawy zaprezentowali dużych rozmiarów oprawę. Przedstawiała ona scenę z filmu Romana Polańskiego "Pianista". Przedstawiała ona samotnego człowieka stojącego pośród gruzów zniszczonej Warszawy. Wszystko zachowane było w barwach biało-czarnych. Pod oprawą widniał napis, który zaczerpnięto z utworu Zofii Nałkowskiej "Medaliony". Brzmiał on "Ludzie ludziom zgotowali ten los."Stadion Legii Warszawa stanął w płomieniach. Trybuny podpalili kibice drużyny. Data utworzenia: 28 listopada 2021, 20:49. Zachowanie kibiców Legii Warszawa podczas meczu PKO Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok przeszło wszelkie pojęcie. Kibice gospodarzy puścili z dymem swoje trybuny po tym, jak podpalili flagi zespołu gości.Na stadionie Legii Warszawa pojawiła się specjalna oprawa. Ogromna sektorówka nawiązywała do Powstania Warszawskiego i niemieckiej zbrodni w stolicy. Mecz między Legią Warszawa a kazachskim FK Astana na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie poprzedziła minuta ciszy, mająca na celu oddanie hołdu uczestnikom Powstania Warszawskiego. Na takim odnotowaniu przypadającej na 1 sierpnia 73. rocznicy wybuchu powstania w stolicy jednak się nie skończyło. twitter W związku z rocznicą kibice przygotowali ogromną sektorówkę, na którą składały się trzy elementy. Pierwszy z nich to setki kart, które trzymali fani stołecznej drużyny, ułożone w biało-czerwoną flagę, wraz z datą „1944” (w tym roku wybuchło Powstanie Warszawskie). Drugim była ogromna flaga, rozwieszona aż pod dach stadionu, przedstawiająca niemieckiego żołnierza celującego w głowę polskiego chłopca. Ostatnim elementem był spory banner, umieszczony tuż przed pierwszymi krzesełkami na trybunie, na którym napisano: „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich stanowiły dzieci”. Czytaj też:Wielki niedosyt i pożegnanie Legii z Ligą Mistrzów. Wymowne słowa trenera Ankieta: Czy podobała ci się oprawa kibiców Legii Warszawa?