Związek ze starszą kobietą może być bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem. Starsze kobiety mają wiele do zaoferowania, poczynając od ich doświadczenia życiowego, wiedzy i mądrości. Mogą być ciepłymi i opiekuńczymi partnerami, którzy szanują twoje potrzeby i dają ci przestrzeń do rozwoju. Związek ze starszą kobietą może być również bardzo inspirujący, ponieważ
AngelSueWarchoł Liczba postów: 334 Liczba wątków: 10 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 6 LilPeneros napisał(a):[post]4313[/post] czyli związek typu 'Friends with benefits'Taki "układ" nie jest korzystny dla kobiety. Wręcz przeciwnie, zgadzając się na coś takiego ujmuje jej to wartość i szacunek. Wg mnie napisał(a):[post]4313[/post] to myślę osobiście, że różnica 5, 10, a nawet niekiedy 15 lat pomiędzy mężczyzną, a kobietą nie jest jasne tłumaczcie sobie to jak chcecie, w końcu najważniejsze żeby spuścić z krzyża Zawsze jest ryzyko wpadki, a wtedy... wszystko się sypie. Jasne, bez ryzyka nie ma "zabawy". Jednak dla mnie konsekwencje zdecydowanie nie są warte by go podjąć. Lubię spokojny sen Łykać tabletek nie zamierzam, ani wprowadzać obcych ciał do macicy, chciałabym mieć zdrowe potomstwo "...Questions of science, Science and progress Do not speak as loud as my heart " AngelSue napisał(a):[post]4343[/post] LilPeneros napisał(a):[post]4313[/post] czyli związek typu 'Friends with benefits'Taki "układ" nie jest korzystny dla kobiety. Wręcz przeciwnie, zgadzając się na coś takiego ujmuje jej to wartość i szacunek. Wg mnie napisał(a):[post]4313[/post] to myślę osobiście, że różnica 5, 10, a nawet niekiedy 15 lat pomiędzy mężczyzną, a kobietą nie jest jasne tłumaczcie sobie to jak chcecie, w końcu najważniejsze żeby spuścić z krzyża Zawsze jest ryzyko wpadki, a wtedy... wszystko się sypie. Jasne, bez ryzyka nie ma "zabawy". Jednak dla mnie konsekwencje zdecydowanie nie są warte by go podjąć. Lubię spokojny sen Łykać tabletek nie zamierzam, ani wprowadzać obcych ciał do macicy, chciałabym mieć zdrowe potomstwo ad. 1. Po zakończeniu takiego związku kobieta ma o jednego partnera więcej "na liczniku", bywa też tak, że kobieta w trakcie takiego związku zdąży się zakochać. ad. 2. To zależy od sytuacji: Jeśli facetowi oprócz seksu zależy również na posiadaniu dziecka w przyszłości, to faktycznie związek z kobietą dużo starszą od faceta może nie mieć sensu - choćby z tego względu, że po 40-stce u kobiet wzrasta znacznie ryzyko urodzenia dziecka z jakąś wadą genetyczną. Ale jeśli zarówno facetowi jak i kobiecie zależy na korzystaniu z życia przez jakiś czas, to układ typu 'Friends with benefits' ma sens. SimpleArogant Liczba postów: 214 Liczba wątków: 7 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 78 Przysłowie pszczół mówi: Na starej piczy młody ..j się ćwiczy. Potraktuj to jako przygodę i zbiór doświadczeń. AngelSueWarchoł Liczba postów: 334 Liczba wątków: 10 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 6 LilPeneros napisał(a):[post]4345[/post] w trakcie takiego związku zdąży się mi tu coś nie gra? Każdy ma swoje życie i swój wybór. Propagujcie wolne związki, a później dziwcie się, że laska nie potrafi być wierna "...Questions of science, Science and progress Do not speak as loud as my heart " (16-06-2018, 13:45 PM)AngelSue napisał(a): LilPeneros napisał(a):[post]4287[/post] kiedy waszym zdaniem związek z kobietą starszą od faceta ma rację bytu ?Wg mnie nie ma bo ja osobiście nie związałabym się z młodszym Ale wydaje mi się, że max 3 lata. Dużo młodsza też nie może być max 5 lat. Im większa różnica wieku tym gorzej się dogadać. Dorastanie w innych latach, inne priorytety, wartości, potrzeby. Jeśli chodzi o "poważny" (cokolwiek to dzisiaj znaczy) związek. O dzieciach nie może być mowy. Sorry ale np nie wyobrażam sobie wychowywania cudzych dzieci, to nie moja rola, a obowiązek spory. Tym bardziej, że dla tych dzieci tak naprawdę jest się NIKIM i szkoda inwestować energię i zasoby. Nope. U nas 9 lat różnicy, nie ma przepaści, oglądaliśmy często to samo, śmiejemy się z tego samego, mamy podobne potrzeby, wartości, priorytety. O dzieciach też może być mowa. Kobiety nie przestają rodzić dzieci po 30. Mogłabym tak dalej punktować. "Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
Czasami w takich sytuacjach potrzebna jest pomoc psychologa, terapeuty par. Wspólna rozmowa z kimś obcym pomaga ustalić źródło problemów, które doprowadziły do wygaśnięcia lub osłabienia uczucia jednej ze stron. Jeśli uważasz, że wciąż jest o co walczyć, warto namówić męża na taką terapię. Jeśli jednak Twój mąż nie Czy 16 letnia dziewczyna sama może udać się do psychologa, (bez rodzicow)? Jak przygotować się na tę wizytę i czego się można spodziewać? Czy może być tak, że rodzice nie zostaną poinformowani, jeżeli pacjent o to poprosi? KOBIETA, 40 LAT ponad rok temu Sport a depresja Dzień dobry Pani. Tak, 16-latka może iść sama (bez rodziców) do psychologa. Psycholog może poinformować rodziców o stanach zagrożenia zdrowia lub życia u nastolatki, jednak nie powinien zdradzać innych poruszanych na spotkaniu kwestii. Obowiązuje go dyskrecja. Jeśli chodzi o przygotowanie - to naturalne, że przed spotkaniem z psychologiem lub terapeutą pojawia się lęk. I u pacjenta, i u jego bliskich. Na pierwszej konsultacji można spodziewać się rozmowy wokół zagadnienia "co jest problemem?", "w czym pacjent potrzebuje pomocy?". A może spróbować konsultacji rodzinnej, jeżeli taka opcja nie była jeszcze podejmowana? Pozdrawiam, M. S-W. 0 zalezy od klienta i obowiazuje tajemnica zawodowa zlamac moze ja z nakazu sadowego lub gdy istnieje zagrozenie zycia serdecznie 0 Tak, może. Ale proszę się liczyć z tym, że psycholog ma również prawo odmówić konsultacji osobie nieletniej lub zażądać przyjścia z opiekunem. To zależy jedynie od psychologa i jego metod działania. Pozdrawiam. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Badanie ginekologiczne niepełnoletniej – odpowiada Lek. Magdalena Pikul Czy do psychologa koniecznie z rodzicami? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Czy tajemnica lekarska obowiązuje także psychologa? – odpowiada Agnieszka Jamroży Lęk przed wizytą u psychologa – odpowiada Mgr Karolina Drelich Czy jeśli nieletni pacjent powie psychoterapeucie o tym, że był molestowany, psychoterapeuta ma obowiązek powiedzieć o tym jego opiekunom? – odpowiada Mgr Milena Ryznar-Ĺťak Kiedy psycholog może być zwolniony z tajemnicy? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk Czy prywatna wizyta u psychologa zostaje gdzieś w papierach? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Czy mogę iść sama bez osoby dorosłej do psychologa? – odpowiada Mgr Irena Jaczewska Czy seksuolog lub psycholog może zgłosić, że jego pacjentka została zgwałcona? – odpowiada Mgr Agnieszka Krawczyk Czy wizyta u psychologa zawsze jest udokumentowana? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk artykuły
Witam, proszę o pomoc. Mam 2 córki 8,5 i 3 lata. Nie umiem sobie poradzić z. zazdrością starszej. Wydaje mi się, że starszą Alę traktuję ją sprawiedliwie -. podkreżlam, ze może więcej, chwalimy, cieszymy się z sukcesó, dzwonimy do. rodziny i przy niej przez telefon opisujemy jak dobrze jej poszło w szkole. Ale nieststy
Witam! Jestem kobietą, 22 lata. Jestem z chłopakiem od 7 lat w związku. Zaczelismy być razem jeszcze w gimnazjum, potem trwało to w liceum, teraz jesteśmy na tych samych studiach nadal jako para. Na początku związku, przez 2 lata, żadne z nas nawet nie wspominało o seksie. Byliśmy za młodzi. Przynajmniej w tym upartywałam przyczynę braku aktywności seksualnej. Myślałam, że czeka aż skonczymy oboje 18 lat. Ale nic się nie wydarzyło, więc powiedziałam wprost, że jestem już gotowa, że bardzo Go kocham i chciałabym zacząć. I wtedy, po 3 latach związku, powiedział mi, że chce poczekać do ślubu, bo nie wyobraża sobie seksu przedmałżenskiego. W tamtej chwili cała ochota na seks z Nim odeszła w niebyt. Jesteśmy nadal razem, dogadujemy się świetnie, możemy rozmawiać godzinami. Widzę, że mnie pożąda, ale ja nie czuję wobec Niego już nic. I zastanawiam się czy taki związek ma sens. Można kiedyś ponownie doznać pożądania, gdy raz się zostało odtrąconym? czuję pociag wobec innych mężczyzn i ciężko jest mi wytrzymać w moim związku, w którym będąc szczera, czuję się jak na emeryturze. 1.4 Kariera zawodowa psychologa. Spis treści. Notatki. Tematyka, jakiej psychologowie podejmują się w pracy zawodowej, jest bardzo różnorodna. W Polsce prawo do wykonywania zawodu psychologa uzyskuje się jedynie po ukończeniu pięcioletnich magisterskich studiów psychologicznych (licencjat z psychologii jest niewystarczający, o czym
Pozycjonowanie stron www Lublin Cześci samochodowe Związek ze starszą kobietą | Skip to content Porady dla kobiet Emocje Emocje w związku Emocjonalność człowieka Emocjonalność kobiety Miłość Podryw Porady miłosne Randka Związek Poradnik sercowy Poradnik miłosny Porady sercowePoradnik dla kobietPorady dla mężczyzn Emocjonalność mężczyznyPoradnik dla mężczyznSitemapKontakt
Związek z osobą starszą o 5 lat wydaje się dość bezpieczny, ponieważ różnica nie jest za duża. Jesteście miej więcej w podobnym wieku, więc macie masę ze sobą wspólnego. Nie ma, tak zwanej przepaści pokoleniowej, a to spory plus.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-03-18 02:30:34 Ostatnio edytowany przez tomekppp89 (2013-03-18 02:35:07) tomekppp89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 57 Temat: Związek ze starszą kobietą Hej mam do was takie pytanko, otóż sprawa dotyczy mojego kumpla który mając 20 pare latek znalazł sobie o 10lat starszą kobiete od siebie (z 10letnik dzieckiem). Z tego co wiem, to dogadują się ze sobą, mają podobne charaktery itd. Jesli chodzi o Mnie to w przeciwieństwie do naszych innych kumpli jestem optymistycznie do tego nastawiony, powiedziałem mojemu koledze "stary, żebyś był po prostu szczęśliwy, bo tylko tego Ci życzę, jak się z nią dobrze czujesz no to super". Ale... ale... sprawa wygląda nieco mniej kolorowo jakby popatrzeć z innej perspektywy, mianowicie to jak oni często się widują, to właśnie Mnie najbardziej przeraża. Zwykle wydaje mi się że tak razy w ciągu tygodnia to już jest fajnie jak się spotkacie z kobietą która wam się podoba. A jak się okazuje, mój kumpel przesiaduje i sypia u niej niemal co noc... znają się jakiś miesiąc, po 2ch tygodniach już oficjalnie są razem, 'kochanie', 'skarbie' itd... Już nie wspomne że ma mniej czasu dla kumpli, ale jak słyszę że zamiast spędzić sobotę z kumplami z którymi się UMÓWIŁ to odwołuje spotkanie bo wypadło mu coś innego, związanego z JEJ znajomymi (ok wybaczam bo tydzień wcześniej ona przyszła z nim na naszą imprezę, a Ja się nie obrażam jak ktoś odwołuje spotkanie) ale spędził z nią całą sobotę do jasnej ciasnej!!! Potem twierdził że w niedzielę się spotkamy, okazało się że w niedzielę musiał przyjść do pracy coś zrobić, a po pracy poszedł do niej do domu i czytał jej dziecku książeczkę... WTF ??? od tego chyba jest ojciec dziecka. Potem na łapu capy przybiegł do domu i na dół na siłownię odwiedzić Mnie i posiedzieć chwilkę przy okazji prawie cały czas nawijając tylko o niej. Wyszedł w połowie treningu i kiedy chciałem zajść do niego się wysikać to okazało się że pocałowałem klamkę (mieszka 2 piętra nad siłownią). Okazało się że jak tylko wrócił do domu to zabrał rzeczy i poszedł wykonywać zlecenie dla klienta (które zlecił mu szef) u niej w domu... I tak jest cały czas, uczy sie u niej, pierdzi, sra, no wszystko... Powiedziałem mu jeszcze wcześniej "stary, żebyście się tylko sobą nie znudzili, zwłaszcza Ty, bo ona, rozwódka to jej to pasuje, że młody ogier włazi jej do tyłka, ale Ty! młody facet który tak naprawdę nie miał zbyt wielu kobiet (no i umówmy się, gość wziął pierwszą która na niego poleciała) prędzej sam dojdziesz do tego że przegiąłeś. Albo, tak wejdziesz pod pantofel że będzie koniec z Tobą, i na zawsze olejesz przyjaciół" Oczywiście dowiedziałem się że przesadzam. Powiem wam że sam ostatnio byłem w związku i jak to nasz inny kolega powiedział, jestem chyba jedyny z naszej ekipy (poza nim) który nie rzuci kumpli dla dziewczyny, jestem w stanie pogodzić i jedno i drugie, w tygodniu 2/3 razy sie spotkać i w weekend jeden dzień. Co drugi weekend z dziewwczyną a co drugi z kolegami, chyba że da się to połączyć. Powiedzcie mi, czy taka relacja którą ma mój kolega jest zdrowa ? mam na myśli tak częste widywanie się ? bo jeśli chodzi o to że to rozwódka z dzieckiem to już jego osobista sprawa, mi tam wszystko jedno czy ona ma 18 czy 38 lat Zresztą nawet gdyby mi to nie pasowało to kogo by to obchodziło hehe pozdr. 2 Odpowiedź przez Margolinka 2013-03-18 09:15:55 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Związek ze starszą kobietą Nie, to nie jest "chore", to sie nazywa zaangazowanie i odpowiedzialnosc Co do czytania dziecku, to jak zauwazyles...ona jest rozwodka Ciezko by bylo, zeby jej ex codziennie czytal jak i inne rzeczy spadaja na obecnego partnera mamy albo sie bierze z calym "inwentarzem", albo w oni sie dogaduja, jesli ona nie wykorzystuje go, a to on sam z wlasnej woli robi to wszystko co robi...to jest to jak najbardziej bardzo sie zakochal, a kumple spadli na drugie miejsce "Mądrego widać, głupiego słychać." 3 Odpowiedź przez LeeBee 2013-03-18 09:59:22 LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Związek ze starszą kobietą Wiesz co się mówi o prawdziwej przyjaźni? Można się nie widzieć x lat, ale jak się przyjaciele spotkają to tak jakby widzieli się się zakochał. Dajcie mu się tym cieszyć, a nie obrażacie się na niego. Bardzo często tak jest, że w początkowej fazie zakochania nie istnieje nic poza tą drugą połówką. A że ty tak nie miałeś? Może jeszcze nie trafiłeś an taką, dla której straciłbyś tym sam piszesz, że to takie pierwsza Jego znajomość. Bądźcie wyrozumiali. Niech sie chłopak nacieszy, z czasem do Was powróci. 4 Odpowiedź przez enya 2013-03-18 16:03:57 enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Związek ze starszą kobietą Jak dla mnie Twoje podejście do zwiąków jest bardzo powierzchowne. Ty nie jesteś w związku tylko masz dziewczynę - koleżankę, z którą spotykasz się od czasu do czasu. Związek to relacja, gdzie ta druga osoba staje się najważniejsza, zatem skoro wciąż koledzy są dla Ciebie na pierwszym planie to oznacza, że nie traktujesz zbyt poważnie swojej dziewczyny. Nie mówię, że nalezy rezygnować z kumpli, znajomych. Uważam, że nie powinno się rezygnować z kumpli, przyjaciół ale jednak to ta druga połówka jest ważniejsza. I częściej się spotyka wówczas ze swoją dziewczyna, a z kumplami od czasu do czasu. Oczywiscie dla przyjaciół szczególnie kiedy mają problemy nalezy znaleźć czas. Jednak "dziewczyna" to powinien być ktoś z kim się pragnie w przyszłości budować wspólne życie. Tak też jak dla mnie jeszcze najwyraźniej nigdy się tak naprawdę nie zakochałeś, nie byłeś w związku, dlatego też nie rozumiesz swojego wrazenie, że jesteś ze swoją dzieczyną na zasadzie, że to Ty o wszystkim decydujesz, rządzisz. Kobieta jest na drugim planie, nie może być ważniejsza od kumpli, wspólnych imprez. Nie może ona zajmować Tobie zbyt dużo czasu. Na każdym kroku masz chyba potrzebę podkreślania swojej wolności, a dziewczyna jest tylko dodatkiem, urozmaiceniem beztroskiego życia. Gdybyś starał się bardziej dla swojej dziewczyny to uznałbyś chyba, że jesteś pantoflarzem. Czyli póki co chyba kumple i imprezy są ważniejsze dla Ciebie niż bliskość z kobietą. 5 Odpowiedź przez tomekppp89 2013-03-18 19:41:17 Ostatnio edytowany przez tomekppp89 (2013-03-18 19:58:43) tomekppp89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 57 Odp: Związek ze starszą kobietą"Od czasu do czasu" ? "koledzy są dla Mnie na pierwszym planie" ? nie wiem kto Ci o tym powiedział może masz błędne informacje... Napisałem wyraźnie że w ciągu tygodnia 2/3 razy się spotkać z dziewczyną i w weekend jeden lub dwa dni. Jeden dzien w weekend z dziewczyną a jeden z kolegami, a jak da rade to połączyć to lub rozdzielić, weekend ma przeciez 2 a nawet 3 dni bym powiedział (piątek z kolegami, a sobotnia impreza/romantyczny wieczór z dziewczyną). U mnie to wyglądało tak że w tygodniu to max 1 raz się spotkałem z kolegami, więc 1 w stosunku do 3/4 to raczej nie za wiele tak sądzę. Bardzo szybko oceniasz ludzi powiem Ci szczerze, nic o Mnie nie wiesz a już wydajesz osąd. U Mnie dziewczyna była zawsze na pierwszym miejscu!!! zresztą pisałem w innym wątku o tym, wyszło że za dobry byłem dla niej, starałem się zdzierałem, tylko że potrafiłem znaleźć czas i dla dziewczyny i dla przyjaciół. Owszem raz na jakiś czas nie wyszedłem z kumplami bo miałem inne plany ale zawsze jakoś to nadrabiałem. A tak naprawdę nie pasowaliśmy do siebie z moją dziewczyną, ale mniejsza o to,zboczyłem z tematu...Nie wspomne że nikt nie powiedział że mój kumpel jest zakochany, on sam mówi że nie jest, więc nie wiem po raz kolejny skąd to info, to że mówią do siebie 'skarbie' 'kochanie' to już ich sprawa ale kumpel wyraźnie powiedział że zakochanie czy miłość to to na razie nie jest. A czas chce z nią spędzić bo coś tam coś tam... że niby to przywiązuje dwoje ludzi do siebie, takie siedzenie całymi dniami razem, czy jakoś tak... No ale moje pytanie było proste: "Czy taka relacja którą ma mój kolega jest zdrowa ? mam na myśli tak częste widywanie się ?" . No ale nie wspomnę że nikt nie skomentował różnicy wieku, pisałem że kolega nie ma zbytnio doświadczenia z kobietami i jak dla Mnie to wziął te która na niego poleciała 6 Odpowiedź przez vinnga 2013-03-18 19:59:37 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Związek ze starszą kobietą Tomek, zachowanie Twojego kolegi jest bardzo normalne. Jak dla mnie - bardziej normalne niż Twoje racjonalne podejście do związku Na początkowym etapie znajomości ludziom odbija i masz właśnie okazję obserwować ten stan u swojego kumpla. Czy to jest zdrowe to już inna kwestia. Moim zdaniem - nie bardzo. Takie zachowanie to pominięcie pewnego etapu - etapu rozwijania relacji i wzajemnego poznawania się. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że szybciutko się sobą nasycą - tak szybko, że nie zdążą się nawet dobrze poznać, kiedy dopadną ich problemy szarej codzienności. Różnica wieku nie jest plusem. Oczywiście, można twierdzić, że miłość wszystko zwycięży, ale ta romantyczna teoria bardzo często pada ofiarą brutalnej rzeczywistości. Dużo tutaj zależy od nastawienia obu stron. Wątpię, żeby którekolwiek z nich podchodziło poważnie do tego związku. Chłopakowi teraz zapewne bardzo imponuje starsza, bardziej doświadczona i dojrzalsza partnerka. I nie zastanawia się jak będzie wyglądała przyszłość. A ona pewnie cieszy się z jego zaangażowania i korzysta z chwil bliskości bez nadmiernej troski o przyszłość. 7 Odpowiedź przez batszeba 2013-03-18 20:05:45 batszeba Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-05 Posty: 1,421 Wiek: 40 Odp: Związek ze starszą kobietą Po pierwsze to trochę spuść z tonu - nie wiem, skąd ta Twoja ekscytacja i dlaczego sądzisz, że ktoś z nas nagle coś komuś (w domyśle Tobie) narzuca czy też zarzuca. Każdy żyje na własny rachunek - Ty ze swoją dziewczyną tak, jak wam to pasuje, Twój kumpel (który jest dorosły i widział, co brał) tak, jak jemu odpowiada. On nie jest własnością ani swojej kobiety ani was, kumpli - najwyraźniej na chwilę obecną uznał, że chce się zaangażować na maksa i właśnie to zrobił! Gdyby nie chciał, to żadna siła i żadne bycie pod pantoflem nie zmusiłaby go do zajmowania się jej dzieckiem. Poza tym, istnieją mężczyźni którzy zwyczajnie LUBIĄ dzieci, lubią się z nimi bawić i z nimi przebywać - być może Twój kolega taki właśnie jest, tylko do tej pory Ty o tym nie wiedziałeś. Być może spędzanie czasu z tą kobietą daje mu radość (co wcale nie oznacza, że ta znajomość zakończy się ślubem itp.)" "Czy taka relacja którą ma mój kolega jest zdrowa ? mam na myśli tak częste widywanie się ?" ."Skoro Twojemu DOROSŁEMU kumplowi odpowiada, to najwyraźniej wszystko jest ok. To, że Ty inaczej patrzysz na związki nie oznacza, że u niego musi być tak samo. 8 Odpowiedź przez Margolinka 2013-03-18 21:19:19 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Związek ze starszą kobietą A ja jeszcze dodam, że kolega mówiąc, że "zakochanie czy miłość to to na razie nie jest. A czas chce z nią spędzić bo coś tam coś tam... że niby to przywiązuje dwoje ludzi do siebie" starał się za bardzo nie wdrążać w szczegóły swojego nowego związku, wiedząc jakie Ty masz na to zapatrywanie. Wiedział, że gdyby powiedział, że bardzo się zakochał, że chce spędzać z nią jak najwięcej czasu, jak najlepiej się poznać ... to Ty byś go wyśmiał, "że jest pantoflarz i już dał się złapać babie, bo z babą to się 3 razy w tygodniu spotykać powinien, a nie siedzieć i siedzieć bez przerwy, no i że o kumplach to już w ogóle nie myśli"... "Mądrego widać, głupiego słychać." 9 Odpowiedź przez tomekppp89 2013-03-19 01:00:33 tomekppp89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 57 Odp: Związek ze starszą kobietąVingaa faktycznie tak jak pisałem tutaj, Ja właśnie powiedziałem mu że to może szybko sie skończyć jeśli się sobą przejedzą i właśnie o to mi chodzi. To jest w tym najgorsze że chłopak sie wkręci, będzie latał za nią jak opętany a później czar pryśnie A co do mojego podejścia to po prostu zbyt wiele razy sie przejechałem żebym sie od razu ekscytował i latał jak pokręcony za dziewczyną która mi się spodobała, zawsze na spokojnie do wszystkiego podchodzę i z rozwagą bo tak szczerze to nie chcę znowu cierpieć. Tym się właśnie różnię od mojego kumpla że podobam się wielu kobietom, i mam "dłuższy staż" w związkach od niego, dlatego 3mam wszystko na dystans i z zimną powiem wam szczerze że nie pomyślałem o tym że mógł nie chcieć powiedzieć mi prawdy! że naprawdę się zakochał... zapytam go tak na poważnie czy tak jest i dam mu do zrozumienia że bardzo bym się cieszył gdyby tak było. Nie chcę go peszyć, niech mi powiem prawdę, Ja na pewno nie będę tego potępiał. 10 Odpowiedź przez Bullinka 2013-03-19 14:08:09 Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: Związek ze starszą kobietą A musi ci powiedziec co czuje? Wspierac go chcesz jak jakas kwoka? Bo nie potepisz jego uczuc? To jego sprawa co czuje i do kogo. Jak zechce-sam powie. I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 11 Odpowiedź przez alfaalfa 2013-03-20 22:13:01 alfaalfa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-27 Posty: 1,871 Odp: Związek ze starszą kobietą tomekppp89 napisał/a:To jest w tym najgorsze że chłopak sie wkręci, będzie latał za nią jak opętany a później czar pryśnie Rzeczywiście - bardzo dobrze mu życzysz. .. heheTak czy inaczej, możesz mieć rację ale nie musisz - są tu na forum osoby w takich związkach od lat i im się układa.. bo ważna jest dla mnierównowaga uczynków i słów 12 Odpowiedź przez tomekppp89 2013-03-21 02:36:49 tomekppp89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 57 Odp: Związek ze starszą kobietąNo to prawda, zdałem sobie z tego sprawę dlatego teraz nie wyrażam swojego sceptycyzmu na ten temat tylko po prostu słucham i jestem dobrym kumplem. I niech tak pozostanie, bo życzę mu jak najlepiej 13 Odpowiedź przez Dussia 2013-03-21 09:21:14 Dussia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-24 Posty: 649 Wiek: 34 Odp: Związek ze starszą kobietą tomekppp89 napisał/a:A co do mojego podejścia to po prostu zbyt wiele razy sie przejechałem żebym sie od razu ekscytował i latał jak pokręcony za dziewczyną która mi się spodobała, zawsze na spokojnie do wszystkiego podchodzę i z rozwagą bo tak szczerze to nie chcę znowu cierpieć. Tym się właśnie różnię od mojego kumpla że podobam się wielu kobietom, i mam "dłuższy staż" w związkach od niego, dlatego 3mam wszystko na dystans i z zimną głową..No właśnie Ty już masz to doświadczenie z kobietami..... Też się zawiodłeś i dlatego teraz jesteś ostrożny- To może przypomnij sobie jak to właśnie było w Twoim przypadku jak się bardzo zakochałeś. A zakochanemu człowiekowi niestety nic do rozumu nie przetłumaczysz. Nie ma takiej opcji, choć byś groził i bił Tak to już jest. Zostaw go w spokoju i bądz przyjacielem jak by potrzebował Twojej pomocy czy rozmowy z Tobą. Pozwól jemu popełniać swoje błędy. Każdy się na nich uczy. A nie daj bóg mu się z nią nie ułoży to sam będzie wiedział jak się zachować następnym razem. A Ty bądz przyjacielem jak nim jesteś. Bo przyjaciele nie osądzają tylko zawsze są wtedy kiedy są potrzebni przygarnij kropka... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
\n\n\n związek ze starszą kobietą o 16 lat porady psychologa
Marcin Dorociński tworzy związek ze starszą ukochaną. "Jestem odpowiedzialnym facetem" Marcin Dorociński to najbardziej skryty aktor polskiego show biznesu. Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 12 Rekomendowane odpowiedzi Gość Chciałbym się poradzić obecnych tu kobiet w wieku 40+, jak byście zareagowały na wyznania faceta (33). Chyba się zakochałem w kobiecie starszej ode mnie o 12 lat. Cały czas o niej myślę. Cudownie mi się z nią rozmawiało. Miałem wrażenie, że ona jedna mnie rozumie. To było tak jakbyśmy się znali od wieków. Odważyłem się nawet powiedzieć o chorobie i o niektórych dość dla mnie wstydliwych sprawach. Po prostu bez żadnego skrepowania. Ona mnie traktuje jak przyjaciela czy młodszego brata, ale ja chciałbym czegoś więcej. Jak z nią jestem z trudem się powstrzymuję, żeby jej nie dotykać. Boję się, że jeśli jej powiem o swoim uczuciach, wyśmieje mnie i uzna za gówniarza. Albo nie zechce się więcej spotkać a tego bym nie zniósł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Boję się. Ona nie traktuje mnie raczej jak faceta swego życia. Często podkreśla, że jestem taki młody :-( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Przynajmniej bedziesz mial jasnosc . Po co brnac w cos co nie bedzie miec przyszlosci... a moze jednak? Nie sprobojesz to sie nie dowiesz. Tak na marginesie moj facet tez jest mlodszy ode mnie o kilkanascie lat a nie wyobrazam sobie bycia z nikim innym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Candy, naprawdę? Masz młodszego faceta? Przywracasz mi nadzieję. Może jednak się odważę. Wiesz czego tak naprawdę się boję? Że stracę jej przyjaźń. Moja choroba sprawiła, że wiele osób, które kiedyś uważałem za przyjaciół, odsunęło się ode mnie. Ona jest jedną z niewielu, które nie uważają mnie za monstrum i dziwadło. Kiedyś podobałem się dziewczynom, same mnie podrywały. Z wyglądu chyba się nie zmieniłem od tamtego czasu, ale jak tylko ktoś usłyszy, że jestem wariatem, od razu ucieka. Taki live. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Też jestem z młodszym ale ważna jest kwestia ze ona juz Ci dała do zrozumienia, ze nie chce sie wiazac. Wg mnie powiedziec mozesz, tylko sie nie zdziw jak ona zerwie kontakt, do tanga trzeba dwojga, zycze powodzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Tez najpierw sie przyjaznilismy . To raczej dobrze bo najpierw dowiedzielismy sie o sobie naprawde duzo zanim cos zaiskrzylo. I co znaczy ze jestes wariatem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Powiedz jej co czujesz, zawsze jest jakaś szansa, że też będzie zainteresowana czymś więcej nawet jeśli teraz nie wykazuje chęci, a jeśli powie nie to zostaniecie nadal przyjaciółmi. Nie sądze żeby chciała zerwać całkowicie znajomość jeśli jej wyznasz co czujesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie mam jeszcze 40+, ale się wypowiem Może na razie nie mów tej kobiecie tego, ale przekaż to najpierw gestami ( kup kwiatki, patrz długo w oczy, komplementuj) zobaczysz jak się zachowa, jeśli będzie jej to sprawiało przyjemność to na pewno to odczujesz. Poza tym ta róznica wieku nie jest jakaś taka ogromna, przynajmniej według mnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość TI co znaczy ze jestes wariatem? Mam zdiagnozowaną CHAD. byłem dwa razy w wariatkowie. Może dlatego nikt nie zechce być ze mną w związku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Jak sie leczysz to nie widze problemu. Znam chadowcow i dobrze sobie radza w zwiazkach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Witalia, może masz rację. Będę ją częściej gdzieś zapraszał. Jak na razie nie odmawiała. Ona jest po przejściach, tzn. po rozwodzie. Może też dlatego nie ma ochoty na wiązanie się z nikim. Może naszą przyjaźń ze względu na mój wiek traktuje jako coś "bezpiecznego"? Myslisz, że 12 lat różnicy to nie tak dużo? Ostatnio się śmiała, że mogłaby mnie adoptować. -- 27 lip 2014, 17:08 -- Jak sie leczysz to nie widze problemu. Znam chadowcow i dobrze sobie radza w zwiazkach. nie chcę brać leków! Nie chcę być "chory" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie bardzo masz wplyw na chorobe i Twoje "nie chce" niestety niewiele moze zmienic. Moze czas zaakceptowac chorobe i oswoic ja :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 12 lat to nie jest tak dużo, adoptować ? trochę śmiesznie brzmi, bo jakbyś miał być jej biologicznym dzieckiem, to musiałaby cię urodzić w wieku 12 lat i w ciążę zajść w wieku 11 lat, mało prawdopodobne :) Podejrzewam , że ona może się bać, że jeśli będziecie razem to kiedyś ją opuścisz ( ma już takie doświadczenie ) dla młodszej, zgrabniejszej. A leczyć się trzeba, niestety. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Źle się czuję po tych "lekach". Zresztą one nie leczą, tylko ogłupiają. Tak wiem, kilkadziesiąt lat temu pewnie zrobiliby mi lobotomię. Może byłoby lepiej. Nienawidzę siebie w stanie choroby Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Spoczko startuj tylko moze nie licz na slub a bardziej na partnerską relacje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Nie obchodzi mnie ślub, chyba, że ona będzie chciała. Marzę o tym żeby mieć ją na co dzień, zasypiać przy niej, móc ją dotykać, rozpieszczać ją. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie obchodzi mnie ślub, chyba, że ona będzie chciała. Marzę o tym żeby mieć ją na co dzień, zasypiać przy niej, móc ją dotykać, rozpieszczać ją. Imho taka postawa spodoba sie kazdej kobiecie niezaleznie od wieku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Pod warunkiem, że mi nie odwali na tyle, że zrobię coś idiotycznego, co ją zupełnie zniechęci. Tak niestety zakończył się mój poprzedni związek. Moja poprzednia dziewczyna nie wybaczyła mi tego co powiedziałem, chociaż wiedziała, że to z powodu choroby. Może miała rację. Powiedziałem jej, że przysłali ją kosmici, żeby mnie podsłuchiwała Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Tez najpierw sie przyjaznilismy . To raczej dobrze bo najpierw dowiedzielismy sie o sobie naprawde duzo zanim cos co znaczy ze jestes wariatem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Powiedziałem jej, że przysłali ją kosmici, żeby mnie podsłuchiwała to była niefortunna uwaga musisz sie leczyc...z drugiej strony jesli ktos sie wiąze z świrem to powinien byc przygotowany na jazde po bandzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Dzięki za świra. tak już mam w tej manii. Wydaje mi się, że wszyscy mnie podglądają i podsłuchują. Wiem, że to niedorzeczne. to znaczy jak jestem zdrowy wiem. Kiedyś uciekałem taksówką z innego miasta do swojego, bo mi się zdawało, że chcą mnie zabić. Głupie, nie? Wobec tamtej dziewczyny zrobiłem się podejrzliwy za bardzo. Rzuciła mnie. Kiedy mi przeszło próbowałem do niej wrócić. Powiedziała, że nie chce mieć więcej do czynienia z wariatami i lepiej, żebym się zutylizował. Wtedy po raz drugi próbowałem ze sobą skończyć. Prawie się udało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość tosia_j nie ryzykowalabym na twoim miejscu wyznan i zerwania znajomosci Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Tosia, czyli jednak uważasz, że nie nadaję się do związku, tak? Jestem do niczego? I nikt mnie już nie będzie kochać? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nicholas1981, jestes chory i jak sie bedziesz leczyl to takie sytuacje paranoiczne jak opisales nie beda wystepowac. Nie jestem ekspertem od chadu ale znam pare osob ktore daja rade w zwiazkach pomimo choroby :) Troche sie stygmatyzujesz tym chadem..co za roznica na co chorujemy .kazdy z nas zasluguje na milosc i bliskosc tyle ze leczyc sie trzeba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 12 Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony. Zaloguj się Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej. Zaloguj się Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 0 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najpopularniejsze Nowe wątki Najczęściej czytane Chmura tagów 16. listopad 2023. Związek bez zobowiązań: wolność, czy pułapka? Związek z młodszym mężczyzną o 20 lat terapia par . Związek ze starszą kobietą

Error 522 Ray ID: 735b5d3e2d3541e8 • 2022-08-05 00:20:28 UTC AmsterdamCloudflare Working Error What happened? The initial connection between Cloudflare's network and the origin web server timed out. As a result, the web page can not be displayed. What can I do? If you're a visitor of this website: Please try again in a few minutes. If you're the owner of this website: Contact your hosting provider letting them know your web server is not completing requests. An Error 522 means that the request was able to connect to your web server, but that the request didn't finish. The most likely cause is that something on your server is hogging resources. Additional troubleshooting information here. Cloudflare Ray ID: 735b5d3e2d3541e8 • Your IP: • Performance & security by Cloudflare

Faye Valentine jest jedną z głównych postaci w anime Cowboy Bebop. Jest poszukiwaną przestępczynią, która dołączyła do załogi Bebopa po dwukrotnym skrzyżowaniu ścieżek. Choć wydaje się, że nie ma więcej niż 23 lata, Faye ma w rzeczywistości około 77 lat, ponieważ została zamrożona w promie kosmicznym, w którym spędziła 54 lata. W japońskiej wersji językowej głosu

Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:34 Wiele jest takich przypadków, że młodsza osoba chcę być z starszą. Ja osobiście uważam, że to jest normalne jeśli się kochacie to nie jest nic i, że kobieta jest starsza to żaden Jest niski facet i wysoka kobieta albo chudy facet i gruba kobietaBez obrazy dla osób o większej wadze to tylko przykład co nie jest zły. EKSPERTTrapnest. odpowiedział(a) o 22:14 Nie moje życie uczuciowe, więc nie mój interes. Cieszę się ich szczęściem. Niezbyt. Mężczyźni duzo młodsi od swojej kobiety to jeszcze przecież zazwyczaj dzieciaki, nie wiem co ona moze w takim widzieć prócz młodego i seksownego kochanka. I am Q odpowiedział(a) o 21:38 Niezbyt, ale jeśli jest miłość to nie mam nic przeciwko :) _Anoi_ odpowiedział(a) o 21:46 Jeśli taka para czuje się razem ok, to czemu nie, to oni decydują o swoim losie i swoim szczęściu, nikt inny nie powinien się tym zbytnio interesować. Jednak osobiście takie coś wydaje mi się trochę dziwne, bo natura człowieka jest taka, że mężczyzna zwykle szuka sobie młodszej partnerki i w sumie jak jest np. 10 lat młodsza, to ma to nawet dobry wpływ na faceta - w sensie mniej bodźców do zdrady :DA z kolei kobiety często szukają dojrzalszego emocjonalnie i ustatkowanego partnera, dlatego często wolą trochę starszych od siebie mężczyzn, ale to wszystko jest tylko teoria, od której jest wiele wyjątków. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
  • ፉуχυзвυ ሄቯанусиኤи
  • Аլокեскω сθтобечሹ

Na koniec chcielibyśmy dodać jeszcze jedną rzecz, o której warto pomyśleć, wchodząc w relację ze starszą kobietą, jak będzie wyglądało życie za 20 lat? Starsza partnerka może być już na emeryturze, a młodszy partner będzie miał około 40 lat, należałoby się zastanowić, czy związek z 60-letnią partnerką w wieku 40 lat

- Dużo młodsi partnerzy? Bardzo takich lubię i nieskromnie przyznam, że oni również mnie lubią. Dlaczego mam u nich powodzenie? Tego nie wiem. Jedno jest pewne: romans z młodym zapewnia mnóstwo adrenaliny, mnóstwo podniecających wrażeń. I nie chodzi mi tylko o seks. Kim są kobiety kuguary? Dlaczego polują na dużo młodszych mężczyzn? Czy relację kobiety kuguara i "kociaka" można nazwać związkiem? Upolować kociaka Ruda, kobieta po 50., prowadzi własny biznes, matka i babcia. Jak sama przyznaje, prawdziwe życie zaczęła dopiero po rozwodzie, po czterdziestce. Wtedy też zaczęła swoje spotkania z dużo młodszymi mężczyznami. Chętnie opowiada o Tomku, który jest młodszy od jej własnej córki. - Najczęściej widujemy się w moim mieszkaniu, ale zdarzało nam się zaryzykować i wyjechać gdzieś wspólnie - zdradza na swoim blogu Ruda. - Nikt znajomy nas jeszcze nie przyłapał. W hotelach lub restauracjach biorą mnie za jego matkę. Za pierwszym razem chciał zaprotestować, ale go powstrzymałam. Nie przeszkadza mi to. Dzieli nas różnica pokolenia, trudno żeby brali nas za rodzeństwo lub parę. Zarówno mnie jak i Tomka kręci odgrywanie roli matki i syna, chociaż - kiedy ktoś postronny pyta o nasze relacje - mówię, że jestem jego ciotką. Większość internetowych słowników definiuje "kuguara" jako kobietę koło pięćdziesiątki, regularnie bywającą w różnych klubach celem polowania na dużo młodszych od siebie mężczyzn. Początkowo termin używany był w negatywnym kontekście, a dla kobiety określanej mianem kuguara był po prostu obraźliwy. Z czasem bardzo się to zmieniło, przede wszystkim z uwagi na fakt, że coraz więcej celebrytek w średnim wielu wiąże się i otwarcie opowiada o swoich związkach z dużo młodszymi. Dziś kuguar jawi się więc już nie jako kobieta zdesperowana czy podstarzała, lecz silna i niezależna, seksowna, budząca podziw i pożądanie mężczyzn. One night stand Dziś kuguar najczęściej kojarzony jest z pięknem, elegancją i dużą dbałością o własne ciało. Cechy te, wspierane dużą dawką pewności siebie i umiejętnością oplatania sobie mężczyzn wokół palca, mogą przyciągać. Tym bardziej, że kuguar może sobie pozwolić nie tylko na jednorazowy podryw "kociaka", jak bywa określany upolowany przez nią mężczyzna. Z racji tego, że jest niezależny finansowo i zawodowo, a dodatkowo nie ma zobowiązań rodzinnych, może sobie pozwolić na przebieranie wśród mężczyzn, spełnianie ich zachcianek i kaprysów. To skuteczny wabik. Oprócz kuguarów polują także tzw. pumy. Puma jest nieco młodsza od kuguara - jest kobietą koło czterdziestki, nie posiadającą dzieci ani szczególnych doświadczeń. Młodszy partner nie jest spełnieniem jej marzeń o związku na jej zasadach. Ma jedynie "służyć" łóżkowym ekscesom - zwykle tym jednorazowym, tzw. "one night stand". Pewność siebie i łatwość w dokonywaniu takich wyborów może imponować dużo młodszym, niedoświadczonym jeszcze mężczyznom. Dlatego nie zawsze to kuguar czyni starania, by upolować kociaka, lecz to kociak robi wszystko, by zostać upolowanym. Tak też było w przypadku Rudej. To jej dużo młodszy kochanek pierwszy zwrócił na nią uwagę. - On mieszkał w bloku obok i podobno już dawno wpadłam mu w oko - mówi Ruda. - Szczerze mówiąc, ja nigdy nie zwróciłam na niego uwagi, ale wiadomo - duże miasto, duże osiedle. Tak oto nieświadomie zostałam obiektem westchnień młodego chłopaka (…) Pewnego dnia otrzymałam wiadomość od nieznanego numeru. To właśnie był Tomek, który sobie znanymi sposobami dotarł do mojego numeru. Zaskoczona odpisałam, nie miałam pojęcia, o co mu chodzi. Był grzeczny, taktowny, musiał mnie odpowiednio wybadać (…) Gdy już wiedział, że jestem rozwódką, zaczął kierować rozmowę na nieco inne tory. Biedaczek, jednak wciąż się krępował wyjść z otwartą propozycją spotkania. Wyręczyłam go, dosłownie i w przenośni. Zaprosiłam Tomka do siebie i było warto! U szczytu możliwości Dziś mówi się już nawet o "cougar trend". Według amerykańskich badań – już 1/3 samotnych kobiet koło pięćdziesiątki spotyka się z dużo młodszymi mężczyznami. Co więcej, wynika z nich także, że długość takich relacji wynosi średnio 13 lat, ale zdarzają się dłuższe, nawet 25-letnie. W Wielkiej Brytanii z kolei powstają specjalne serwisy dla samotnych, które kojarzą takie pary, a dla tych, które nie radzą sobie, np. z krytyką otoczenia, organizowane są specjalne kursy i warsztaty, które pomogą parze uporać się z nową sytuacją i nieprzychylnymi komentarzami. Co decyduje o tym, że taka relacja cieszy się powodzeniem, dlaczego daje kobietom tak wielką satysfakcję? - Podłożem takich wyborów może być po prostu seksualność i określony, różny u kobiet i mężczyzn, poziom libido związany z wiekiem - tłumaczy Agata Wilska, psycholog, prowadząca indywidualną pomoc psychologiczną i psychoterapię, grupy wsparcia oraz warsztaty rozwoju osobistego. - U mężczyzn najsilniejszy popęd płciowy ma miejsce w okolicach 20-30 roku życia, żeby powoli opadać. U kobiet poziom libido od 20-30 roku życia wzrasta, a swój szczyt osiąga, gdy mają ok. 40-50 lat. Dobór partnerów zbliżonych wiekiem z punktu widzenia popędu płciowego jest więc mniej korzystny. - Naprawdę duże potrzeby zaczęłam mieć koło czterdziestki - potwierdza Ruda. - Moja córka właśnie uzyskała pełnoletniość, powoli się usamodzielniała - możliwe, że to jedna z przyczyn. Właśnie wtedy zaczęłam o siebie naprawdę dbać: zmieniłam fryzurę, styl ubierania… Podjęłam też ważną decyzję zawodową, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Poczułam się znów atrakcyjna i to wystarczyło, by mężczyźni również zaczęli mnie tak postrzegać. Od tamtej pory na brak powodzenia nie narzekam, mówiąc nieskromnie. Wcześniej, kiedy miałam 20-35 lat, byłam chyba zbyt zajęta domem, pracą, obowiązkami. Jak twierdzą psychologowie, ich młodsi partnerzy nie muszą się z kolei martwić o to, że nie stać ich na pokrycie kosztów randki czy innych przyjemności. Nie muszą mieć własnego mieszkania ani samochodu. Nie ciąży na nich obowiązek zaopiekowania się ukochaną, jak często bywa w przypadku kobiet w ich wieku. Nie muszą też udawać, że to miłość na całe życie. - Kolejnym powodem może być pewna możliwość, którą kobiety nareszcie mają - wymienia dalej psycholog Agata Wilska. - Możliwość tworzenia różnych "układów", wybierania, wręcz przebierania w partnerach, możliwość doświadczania i eksperymentowania. Ma to związek z pewnym wyzwoleniem się kobiet z pęt kultury, która to kobiety ograniczała i zniewalała. Forma "odreagowania" może przybierać bardziej lub mniej dojrzałe formy. Może być też bardziej lub mniej zgodna z nami. Może być to również forma kompensacji czegoś. Kobiety niezaspokojone w jakiejś dziedzinie, nieusatysfakcjonowane z życia w określonym obszarze, szukają czegoś, czego mogłyby się chwycić, przytrzymać. Źle wychowany Flinston W sieci, na forach, często pojawiają się wątki dotyczące związków starszych kobiet z dużo młodszymi od nich mężczyznami. Często pojawiają się głosy krytyki i niezrozumienia. Jednak głos zabierają także ci, którzy są już w takich związkach i zazwyczaj zapewniają oni, że dają im one wiele satysfakcji. - Parę lat temu nie brałam pod uwagę takiego związku, po prostu w to nie wierzyłam – pisze ~ma. - Lecz bez przerwy słyszałam od młodych mężczyzn: sexy, atrakcyjna itd. Pewnego dnia przemówiło to do mnie, a może raczej zdałam się na los. Skoro interesują się mną tylko młodzi mężczyźni, to czemu mam czekać na księcia z bajki, a raczej na źle wychowanego Flinstona, który nie zacznie jeść posiłku, ponieważ nie podano mu łyżki do zupy. Jestem bardzo szczęśliwa, mam 52 lata, on jest 17 lat młodszy. Nieważne, jak będzie, trzeba żyć, żeby mieć co wspominać. - Od kilku miesięcy jestem w takim nieformalnym układzie z o 16 lat starszą ode mnie – wyznaje ~lifting. - Zawsze podobały mi się starsze kobiety, jednak moja Hania jest naprawdę wyjątkowa. Nie łączy nas tylko seks, jak wszyscy myślą. Mamy swoje życie, swoje rodziny, jednak coś ciągnie nas do siebie. Tęsknota? Zrozumienie? Miłość? Grunt, że jest nam ze sobą wspaniale, czujemy się cudownie w swoim towarzystwie, nie mamy problemu, by razem się pokazywać. - Zawsze dążę do szybkiego spotkania i sfinalizowania znajomości. Po kilku postach umawiam się i zawsze mam to, czego chcę – przyznaje szczerze ~kora. Seks – tak, ale nie tylko - Kobiety wybierające młodszych mężczyzn mówią też często o potrzebie "odmłodzenia", którą daje kontakt z kimś młodszym, pełnym energii, pasji, radości życia, kimś inspirującym – tłumaczy psycholog Agata Wilska. - W motywacji do takich rozwiązań, oprócz uświadomionej potrzeby odjęcia sobie kilku lat, może stać także nieuświadomiona potrzeba zagłuszania lęku przed przemijaniem, starością czy własną śmiertelnością. Czy relację kuguara i kociaka można nazwać związkiem? - To zależy od jego definicji, a tę każdy ma inną - wyjaśnia Agata Wilska. - Dla jednych związek wiąże się ze wspólnym mieszkaniem, kontem i wiernością, inni mają na to zupełnie inny pomysł. Pytanie, czy oboje partnerzy się w tej definicji spotkają. Jeśli tak – mają szansę na to, by taki "układ" był w miarę stabilny. Przynajmniej do momentu zmiany definicji czy potrzeb któregoś z partnerów. A co z satysfakcją? Psycholog również zaznacza, że jest to kwestia tego, co się dla nas na nią składa. - Jeśli taka relacja spełnia nasze aktualne potrzeby, to pewnie taka osoba powiedziałaby, że odczuwa satysfakcję. Ma to, co jest jej potrzebne, zaczynając od potrzeb erotycznych, poprzez potrzebę "odmłodzenia", odreagowania, czasem pewnego manifestu, kompensacji czegoś lub zagłuszenia lęku przed przemijaniem. Mark Penn, szef agencji Burson-Marsteller i analityk uważa, że kuguarów będzie przybywać i jest to efekt naturalnego dążenia ludzi sukcesu do przekładania tego sukcesu na seksualną atrakcyjność. To, co kiedyś było domeną starszych mężczyzn z pozycją, teraz stało się dostępne dla kobiet, które równie mocno chcą podkreślać swoją niezależność i status społeczny. - Miewałam lepszych kochanków, ale on nie miał jeszcze żadnego doświadczenia - przyznaje Ruda. - I to był pierwszy wielki atut. Drugi? Atmosfera tajemnicy, schadzki. Nie chciał nikomu zdradzać naszej znajomości, a ja się temu wcale nie dziwiłam. Jestem realistką, przecież nie zamierzałam brać z nim ślubu. Chodziło o seks, chociaż nie tylko. Świetnie się dogadywaliśmy, mogliśmy rozmawiać godzinami na różne tematy. Nadal możemy. Młodzi potrafią być naprawdę świetni w łóżku i poza nim! ___________________ Komentarza udzieliła Agata Wilska - psycholog, mediator. Prowadzi indywidualną pomoc psychologiczną i psychoterapię, grupy wsparcia oraz warsztaty rozwoju osobistego. Trener w Centrum Rozwoju Holis. Źródło: 8v8MV.
  • r1rnothspo.pages.dev/63
  • r1rnothspo.pages.dev/34
  • r1rnothspo.pages.dev/55
  • r1rnothspo.pages.dev/96
  • r1rnothspo.pages.dev/49
  • r1rnothspo.pages.dev/68
  • r1rnothspo.pages.dev/41
  • r1rnothspo.pages.dev/46
  • związek ze starszą kobietą o 16 lat porady psychologa